FOTO Dzisiaj byliśmy w Sejmie przy ulicy Wiejskiej w Warszawie. Na początku pani Ada zabłądziła. Następnie poszliśmy do Biura Przepustek po to, aby pani Ada i pani Ula mogły wejść z nami do budynku Sejmu. Wyszła po nas mama Ignacego i zaprowadziła nas do środka. Przechodziliśmy przez bramki, które sprawdzały czy nie mamy przy sobie niebezpiecznych przedmiotów. Poszliśmy do szatni, która wyglądała jak więzienie, miała kraty. Zostawiliśmy tam wszystkie swoje rzeczy. Najpierw poszliśmy tajnym przejściem obejrzeć makietę Sejmu. Pierwszą salą, którą zwiedzaliśmy była Sala Posiedzeń. Dowiedzieliśmy się gdzie siedzi Marszałek, Prezydent, Premier oraz posłowie. Pan opowiedział nam o tym ilu posłów zasiada w Sejmie (460). Dowiedzieliśmy się także czym jest mównica, jest to miejsce gdzie staje poseł, tak aby wszyscy mogli go usłyszeć. Pan powiedział nam, że Prezydent ma własną lożę. Siedzieliśmy w Galerii, do której mogą wejść wszyscy, którzy ukończyli 18 lat i stamtąd słuchają obrad. Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy była tablica upamiętniająca posłów, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Nie było na niej nazw niektórych miejscowości i roku śmierci, w którym zginęli posłowie, ponieważ nie wiadomo gdzie dokładnie i kiedy zginęli. Dalej zobaczyliśmy tablicę poświęconą posłom i senatorom, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem w 2010 roku. Widzieliśmy też miejsce gdzie ustawiają się media, które pokazują z telewizji to co się dzieje w Sejmie. Zobaczyliśmy także biuro Prezydenta i Marszałka-z zewnątrz, nie można było wejść do środka. Pan pokazał nam laski marszałkowskie z dawnych czasów, którymi Marszałek zaczyna i kończy obrady, uderzając nią o podłogę. Pan zaprowadził nas także w miejsce, gdzie posłowie mają skrytki, w których są listy np. od obywateli. Na samym końcu widzieliśmy wazon, w którym jak są kwiaty to są obrady sejmowe, jak kwiatów nie ma to nie ma tego dnia obrad. Było ciekawie, fajnie, ekstra i pouczająco.
Klasa 3c