Warsztaty „Zwierzęta dzieciom”

FOTO

Wczoraj do naszej szkoły przyszły zwierzęta. Było to spotkanie z gadami, np. wężami, żółwiami i jaszczurkami. Przyprowadziła je pani, która hoduje je w domu. Opowiadała nam o każdym zwierzaku, jak ma na imię, co lubi, co je, gdzie śpi, jak o niego dbać.
Pytony
Oglądaliśmy dwa węże pytony, białego i moro. Mogliśmy powiesić sobie na szyi białego pytona. Był dość duży, bardzo się mną zainteresował i wisząc na mojej szyi próbował podnieść głowę w górę, w stronę mojej buzi. Był miły w dotyku, a na karku lekko łaskotał. Chciałbym mieć pytona!
Żółwie
Były też u nas dwa żółwie. Jeden żółw miał na imię Bogdan, a imienia drugiego już nie pamiętam. Mogliśmy pogłaskać Bogdana po skorupie, była falowana, niektóre części były gładkie w dotyku, a inne – szorstkie. Ten drugi żółw mógł odciąć palec, gdyby ktoś nie uważał. Miał piękną skorupę, wielokolorową. Nie wszystkie żółwie są wolne, niektóre z nich potrafią być bardzo szybkie. Jeden z żółwi, który nas odwiedził, był właśnie taki szybki.
Bogdan pięknie wsuwał paprykę, ale nie chciał sałaty. Ten drugi żółw był mięsożerny.
Jaszczurka
Jaszczurka najpierw zjadła dwa robaki, a później nie chciała już jeść. Fajnie przyklejała się do ramienia pani. My nie mogliśmy jej wziąć na ręce, ale mogliśmy jej dotknąć – była szorstka, chropowata w dotyku. Śmiesznie się nam przyglądała. Była większa niż jaszczurki, które dotąd widziałem.
Nie mogę się doczekać, kiedy będą kolejne zajęcia o zwierzętach, już w grudniu!

Krzyś kl. 2a

Na warsztatach zoologicznych najpierw Pani nam pokazywała dwa gatunki żółwi. Jeden z gatunków żółwi miał ciemno zieloną skorupę a drugi żółw miał skorupę z ciemno zielonymi plamkami. Następnie Pani pokazywała nam także jaszczurkę z małymi kolcami, która jadła żywe szarańcze. Jaszczurka zjadła jedną szarańczę a drugiej już nie. Potem Pani nam prezentowała węża dusiciela , który był jasno szary z biało czarnymi diamentami a drugi wąż dusiciel był biały w jasno żółte plamki i ten, kto chciał to mógł węża potrzymać na szyi. Trzeba było trzymać węża na szyi bez żadnych agresywnych ruchów i bez agresji.

Staś kl. 2a

Dzisiaj wraz z innymi uczniami kl. 0-3 brałem udział w warsztatach „Zwierzęta Dzieciom” prowadzonych przez panią Katarzynę Kotkiewicz. Widziałem dwa żółwie, trzy węże i jaszczurkę. Dowiedziałem się, że żółwie nie mogą opuścić swojej skorupy, ponieważ jest to ich szkielet. Pani pokazała nam przekrój żółwia. Wyglądał jak mały dinozaur. Następnie, pani schowała żółwie do terrarium, czyli takiego domku dla zwierząt. Potem rozmawialiśmy o jaszczurce. Była żółta, miała kolce i mogliśmy ją pogłaskać. Trochę się bałem, ale pokonałem strach i pogłaskałem jej grzbiet. Na końcu, pani wyjęła węże, które wyglądały strasznie. Pierwszy to pyton królewski. Miał brązowo- szare cętki i około metra długości. Dowiedziałem się, że syn prowadzącej czasami go całuje! Drugi wąż podobny był do pierwszego, różnił się tylko kolorem. Trzeci, to wąż zbożowy. Był żółty i miał około półtora metra długości. Wąż ten zamieszkuje obszar obu Ameryk i jest niejadowity. W Polsce zakazana jest hodowla węży jadowitych. Zajęcia ze zwierzętami bardzo mi się podobały i nie mogę doczekać się kolejnych. Zastanawiam się tylko czy zwierzęta były tak zadowolone jak my?

Jurek z klasy 3a