Podróż przebiegła spokojnie, choć była długa. Wpływ na czas jej trwania miały również korki, które zaczęły się już w Warszawie. Dzieci dojechały na miejsce z lekkim opóźnieniem, jednak bez przeszkód rozpoczęły udział w licznych atrakcjach tuż po obiedzie. Niestety pogoda, zwłaszcza wieczorem, była znacznie mniej słoneczna niż nastroje uczniów. Padał deszcz, a w nocy przyszła burza z błyskawicami. Nie obudziła jednak nikogo, gdyż uczniowie twardo spali po pełnym emocji dniu.