
Trzeci dzień erasmusowej przygody upłynął nam na wycieczce do Alberobello – niesamowitego miasteczka z prawie półtora tysiącem kamiennych domków trulli zbudowanych na planie koła i zwieńczonych stożkowymi dachami. Kolejnym etapem było Trani – miasto portowe zwane „perłą Adriatyku”, gdzie zwiedziliśmy twierdzę, katedrę i dzielnicę żydowską. Obowiązkowym punktem było oczywiście sprawdzenie smaku włoskich lodów 🙂