Świat bez komputerów

Świat bez komputerów – Marta Rostkowska

Dzień pierwszy

Pustka. O 2:32:53 nagle wszystkie urządzenia elektroniczne oprócz radia zrobiły „puf”! I nie ma. Każdego, kto zbudził się rano i szukał komórki lub laptopa czekała przykra niespodzianka. Nie można było znaleźć żadnych urządzeń. W szkołach i firmach nie było nikogo. W cukierni nikogo. Nawet na wyprzedaży w H&M. Wszyscy przychodzili na policję, aby zgłosić kradzież, ale policji też nie było. Po 2 godzinach stania w kolejce, niektórzy ludzie się rozeszli do domów, w tym ja – Nikola Komputerska. Nie cierpiałam z powodu utraty telefonu, ale również nie cieszyłam się. Całe dnie siedziałam przy komputerze czy tablecie, szukając wiadomości. Było to moje uzależnienie, podobnie jak u innych ludzi. Próbowałam sprawdzić jak to się stało. Tylko jak to zrobić?! Nie mieliśmy Internetu. O 12 w południe jeszcze niektórzy ludzie stali na posterunku, ale nie było ich wielu. Większość w domach płakała i próbowała się zabić. Nikt nie wiedział, co się dalej stanie. Ja miałam przeczucie, że to nie będzie nic dobrego…

 

Dzień drugi

Tak jak myślałam – każdy, kto wyszedł z domu zamieniał się w Radiożernego Elektronicznego Potwora. Tylko ja i niewiele innych osób byliśmy na tyle mądrzy, aby:

  • Nie wyjść na ulicę,
  • Blokować drzwi i okna,
  • Wyrzucić do kosza na śmieci radio,
  • Nie cierpieć z utraty elektronicznych „przyjaciół”.

Udało mi się dowiedzieć czegoś bardzo ważnego – wszystkie sprzęty zabrali ludzie z Marsa, mówiąc, że tak odpłacają nam za nasze czyny. Skąd ja to wiem? W sumie, to nie pamiętam. Chyba ze snu albo listu… Trudno mi powiedzieć.

Wróćmy do historii. Większość Radiożernych Elektronicznych Potworów powyrywała drzwi od domów ludzi krzycząc:

– Radio! Dajcie nam radio!

Okropnie się czułam. Poszłam do mojego kolegi – Janka Peceta, który mieszkał w tym samym budynku mając nadzieję, że nie został Potworem. Okazało się, że nie. Przytuliłam go na powitanie:

– Hej, od kiedy rzucasz się ludziom w ramiona? – zażartował.

– Od urodzenia, ale nie czas na żarty. Musimy powstrzymać tę bandę Potworów, zanim i my się nimi staniemy!

– A jaki masz plan? Chcesz im powiedzieć: „Zabrano Wam komputery, telefony, tablety i cały inny sprzęt. Pogódźcie się z tym”? – ponownie zażartował Janek.

– Nie, chcę ich otoczyć – odpowiedziałam poważnym tonem.

– A jak chcesz to zrobić? Skoro jest ich już wiele tysięcy?

Nic nie odpowiedziałam. Janek mógł mieć rację – otoczenie tysięcy potworów we dwójkę nie jest zbyt łatwe.

Dzień Trzeci

A jednak się udało. Wspólnymi siłami otoczyliśmy ich i zdołaliśmy przemówić im do rozsądku. A jak to się stało? Posłuchajcie…

Na początku odważyliśmy się wyjść na dwór. Nie było nikogo na ulicy, więc rozpoczęliśmy budowę pułapki.

Po dwóch godzinach pracy, pojawili się pierwsze Potwory. Wypróbowaliśmy naszą pułapkę. Działała perfekcyjnie. Wszyscy polecieli wpadali do piwnicy. W ten sposób wyłapaliśmy wiele tysięcy Radiożerców. Aż w końcu zeszliśmy na dół i wszystkim spokojnie opowiedzieliśmy co się stało:

– Zostaliśmy okradzeni przez kosmitów, którzy uważają nas za wrogów. Mają wszystkie nasze sprzęty w tym komputery, telefony, tablety itp. , a wy cierpicie z powodu ich utraty. Tak nie może być. Przypomnijcie sobie o waszych rodzinach, o przyjaciołach, o waszych najlepszych wspomnieniach. A teraz popatrzcie na siebie. Okropni ludzie, a raczej potwory. Powiedźcie STOP! Nauczymy się żyć bez elektroniki i komputerów! Kto jest za niech powie STOP!

Każdy, kto był w piwnicy powiedział głośno STOP. Nagle w zimnym pomieszczeniu pojawiło się mnóstwo ludzi zamiast szukających ostatnich elektronicznych gadżetów potworów.

– Janek udało się! – krzyknęłam

Od teraz każdy żył bez komputerów, komórek i tabletów. Co ciekawe, wszystkim było dobrze! No, oprócz kilku osób, które stwierdziły, że nigdy nie wyjdą z domu. Ciekawa jestem, ile tak wytrwali.

Kilka tysiącleci później, w 1945 roku wymyślono Eniaca – jak się obecnie sądzi – pierwszy komputer. Teraz oczywiście wiecie, że to nie był pierwszy komputer, ale raczej pierwsze takie urządzenie od bardzo wielu lat. Potem inżynierowie ponownie wpadli na pomysł wykorzystania wiedzy o komputerach do rozwinięcia koncepcji telefonów, tabletów i teraz znowu jest jak dawniej. Ciekawe, kiedy znowu pojawią się kosmici, a w ślad za nimi Radiożerne Elektroniczne Potwory.

… kosmici ciągle grają w „Minecraft” na ukradzionych ziemianom komputerach więc może jednak nie napadną na nas znowu. Na wszelki wypadek pilnujcie zawsze swojego sprzętu pomiędzy 2, a 3 nad ranem.