16 października zerówka wybrała się do Zamku Królewskiego na swoją pierwszą lekcję pt. „Na tropie Zamczaków”. Przewodnik w ciekawy sposób pokazała uczniom tajemnice zamku. Wyobraźnia zerówkowiczów działała bez zastrzeżeń 🙂
Oto relacje uczniów:
„W dawnych czasach służba widziała Zamczaki, które przesuwały meble.” Stefan
„Służba ubierała króla, trwało to dwie godziny.” Maja
„Zamczaki to stworzenia, które mieszkają w zamku i przesuwają meble.” Damian
„Złociak to Zamczak, który mieszka w pozłacanych elementach i w tym pokoju gdzie było dużo pozłacanych elementów były dwa piece.” Jaś
„Złociaki chciały wyrwać piecyk ze ściany, służba z powrotem przyczepiała go do ściany.” Aga
„Plafon to obraz na suficie, mieszkały tam Plafoniaki.” Lila
„Drzwiaki lubiły robić żarty, takie, że jak się otwierało drzwi to tam była ściana.” Pati
„Na końcu trzeba było ułożyć puzzle, które przedstawiały sytuacje, które były w zamku.” Paweł
„Biurczak stał na baczność jak wojsko i pilnował żeby nikt nie zabierał królowi pióra.” Mikołaj
„W zielonej sali spał król i spędzał czas czytając książki i przez to krótko spał.” Krzyś
„Otwieraliśmy drzwi i tam była ściana i nie mogliśmy tam wejść. Był to żart zrobiony przez Zamczaka.” Marcel
„ Wszystkie zegary były popsute. Król poprosił zegarmistrza Franciszka o pomoc, nie wiedział jak je naprawić. Dowiedział się, że naprawi je jak powie do nich: Zegarczaki, bardzo was przepraszam. To naprawiło sprawę.” Jacuś
„Widziałam dywany na ścianach, które przedstawiały cztery pory roku.” Zosia
„W garderobie króla nie było ubrań, ale tam go ubierano. Król w tym czasie oglądał obrazy.” Justynka
„W Sali rycerskiej były pomniki rycerzy i królów. Było tam dużo obrazów.” Kuba
„Wycieczka była fajna, nienudna. Dowiedziałem się o Zamczakach.” Sebastian